niedziela, 6 stycznia 2019

Jak tasować i oczyszczać Karty Tarota?


Gdy współpracuje się z Kartami trzeba pamiętać, aby zawsze odpowiednio przygotować je, miejsce  oraz siebie do każdego rozkładu. O tym, jak samemu być gotowym do wróżenia w innym artykule, a dzisiaj skupimy się na samych Kartach.

Po pierwsze - OCZYSZCZENIE
Karty należy systematycznie oczyszczać z poprzednich energii, podczas rozkładu przejmują one nie tylko naszą energię, ale i energię Klienta, dlatego tak ważne jest, aby oczyszczać je nie tylko po skończonej sesji, ale również w trakcie, kiedy są już zanieczyszczone (Ja wyczuwam wtedy, że Karty robią się ciężkie).


Sposobów na oczyszczanie jest wiele, pewnie każdy ma swoje techniki i z nich korzysta.
Ja, aby pozbyć się takich "naleciałości" energii pomiędzy rozkładami oczyszczam Karty nad ogniem (przesuwając trzy razy wachlarz Kart nad płomieniem świecy), czasami w sytuacji, kiedy nie mam dostępu do świec (choć staram się tego unikać, jednak nie powiem, zdarza się) stosuję oczyszczanie ręką. Metoda ta polega na umieszczeniu otwartej dłoni nad Kartami i "zsunięciu" z nich wszystkich zanieczyszczeń, powtarzam to trzykrotnie.
Można też użyć metody uziemienia - stuknąć Kartami np. o drewniany stół - wtedy wszystko, co się do nich "przyczepiło" uziemia się, a Karty znów są gotowe do pracy.

Nie możemy poprzestać na takim zwykłym oczyszczaniu, Karty, tak samo jak wszystkie narzędzia, co jakiś czas trzeba "odgruzować" z wszelkich energii. Moim zdaniem najlepiej spisuje się tutaj kryształ górski. Stawiam go na moich Kartach na całą noc i rano są czyste jak łza, później tylko muszę naładować je swoją pozytywną energią i można działać.

Nie każdy jednak czuje się dobrze w pracy z kamieniami, przedstawiam też parę alternatywnych sposobów gruntownego oczyszczania Kart, choć na pewno nie są to wszystkie (tak jak pisałam, jest ich naprawdę bardzo wiele) - okadzanie kadzidłem (np. białą szałwią albo drewienkiem Palo Santo), ułożenie ich w pierwotnej kolejności albo posypaniem ich solą lub wystawienie na działanie Księżyca podczas Pełni, oczyszczanie wahadełkiem.

Po drugie - MIEJSCE

Do sesji z Kartami należy również przygotować sobie odpowiednie miejsce - najlepiej jeśli wybierzemy sobie jakieś pomieszczenie w naszym domu albo kącik, w którym będziemy mogli odnaleźć spokój i koncentrację.
Na czym najlepiej rozkładać karty? Tutaj nie ma jakiś konkretnych wytycznych w żadnej porządnej literaturze, ja osobiście polecam pracować na drewnianym stole - blokuje inne energie, które mogłyby krążyć w pomieszczeniu, mam też parę wybranych chust, na których zawsze robię rozkłady i służą tylko do tego - wzmacniam w ten sposób łączność z Kartami.
Pamiętajmy, że przestrzeń, w której będziemy stawiać Karty trzeba oczyścić, sposób dowolny, byleby działało.

Po trzecie - SKUPIENIE

To zawsze, ale to zawsze musi nam towarzyszyć, kiedy pracujemy z Kartami - możemy nie mieć stołu, nie mieć świec czy kadzideł, jakoś można sobie poradzić, ale gdy zabraknie nam koncentracji - no cóż, nic z tego nie będzie, a na pewno nie dobra wróżba, a przecież na tym wszystkim zależy.
Początkowo, podczas nauki stawiania Kart, może być ciężko się wyciszyć i potrzeba wiele pracy oraz czasu, aby utrzymywać ten stan przez całą sesję, tym bardziej, że odpowiadając na pytania innych osób, zawsze jest się wręcz atakowanym ich energią, wątpliwościami i złymi przewidywaniami. Później jest już łatwiej, jednak na pewno nie powinno się podczas rozkładów rozmawiać o innych sprawach, jeść, oglądać telewizji czy zajmować się czymś innym i nikt mnie nie przekona, że jest w stanie tak współpracować z energią Kart, a nawet jeśli ma rację, to jest to dla mnie brak szacunku do tego narzędzia i do Sił, które nam umożliwiają zajrzenie w przyszłość.

Po czwarte - TASOWANIE

Wcale temat nie jest tak prosty, jak się wydaje, przyjmijmy, że tasować umie prawie każdy, jest wiele technik tasowania, jednak pamiętajmy, że nie jesteśmy w kasynie i nie musimy się przed nikim popisywać, co dodatkowo będzie nas tylko rozpraszać i marnować cenny czas oraz energię.
Podczas tasowania trzeba być skupionym na osobie, która zadaje Kartom pytanie oraz na tym pytaniu, w każdym momencie, gdy poczujemy taką potrzebę, można przerwać i przez chwilę się wyciszyć, później dalej tasować.
Wszystkie sposoby tasowania muszą być jak najbardziej delikatne - czy kiedy rzuciłabym Karty na podłogę i zaczęła je deptać, to czy uznalibyście, że darzę je odpowiednio dużym szacunkiem? Na pewno nie, okazałabym im totalny BRAK RESPEKTU! To dlaczego ktoś, kto tasuje Karty w taki sposób, że ewidentnie się niszczą, miałby być godny pracy z nimi? Dlatego wszystkie metody na wcisk, "riffle shuffling" i tym podobne są dla mnie totalnie nie na miejscu, oczywiście - są bardzo pokazowe i efektowne, ale to nie jest scena ani kółko hazardzistów.

Tasujemy i tasujemy, skupiamy się, tylko kiedy wiadomo, że to już TEN moment? Jeśli ma się już odpowiednio mocną więź z Kartami, to intuicyjnie się poczuje, że można rozpocząć rozkład. Niektórzy odnajdują różne znaki gotowości, moim zdaniem wszystkie są odpowiednie, jeśli tak podpowiada im ich wewnętrzne Ja, to jest to dobre i właściwe.


Ćwiczcie, współpracujcie, tego nigdy za wiele...
"Jeśli komuś zdaje się, że jest idealny, niech dąży do bycia idealnie idealnym."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz